112

Jak zawsze, pierwsze zdjęcie będzie kiepskiej jakości
200x150cm, olej, collage, akryl na płótnie.

111

Pokażę Wam szkicownik, vol. VIII

110

110x100cm, akryl, olej, pastel olejny na płótnie.
Zdjęcie średnie, obraz do poprawy, ale nie mogłam się powstrzymać.
https://www.youtube.com/watch?v=HQvz7sJIV6c&feature=iv&src_vid=tYmwyy3GS0k&annotation_id=annotation_2942891291

109

Pierwsze zdjęcie, jeszcze przed wypałem. Sgraffito na płytce ceramicznej.
007, reporting for duty.

108

    Informuję, że moje prace będzie można zakupić w najbliższym czasie na aukcjach Wrocławskiego Domu Aukcyjnego DNA dnia 21 listopada 2015 w Krakowie oraz w Galerii Stalowej w Warszawie 16 grudnia 2015.

    A tak poza tym... Wrzuciłabym co robię, ale to tajemnica. Pozdro!

107

Olej i collage na płótnie, 130x100cm

Ostateczna wersja:

106

Ian Curtis
Olej i collage na płótnie, 180x140cm

Skończony wygląda tak:

105

130x100cm, technika mieszana na płótnie.

Przemalowany:

104

Wróciłam, to Wam pokażę szkicownik, vol. VII.

103

W najbliższy weekend (3-4 października) można obejrzeć oraz nabyć moje prace na Rynku Sztuki Młodych przy Nowohuckim Festiwalu Sztuki, siedzę i odpowiadam na wszelkie pytania :)
Link do katalogu: http://issuu.com/ncknh/docs/3_nhfest_rsm_210x210_02_10_2015_kat?e=19014688%2F30439465

http://nhfest.pl/rynek-sztuki-mlodych/

102

Nagrody zrobione, zapakowane. Odłączam kabel na miesiąc lub dwa. Jadę.

101

Pokażę Wam szkicownik, VI.
Jest Włochaty, jest Ian Curtis..
https://www.youtube.com/watch?v=9qgFGqJz9yc

100

Pokażę Wam szkicownik, epizod V. Nowy.
https://www.youtube.com/watch?v=ViwlqW3lrUc

99

Dwa ostatnie obrazy sztalugowe w tym roku akademickim. Następne we wrześniu lub październiku.

Sezon na literaturę uznaję za otwarty! https://www.youtube.com/watch?v=LGylTiWkk-8

olej na płótnie, 100x100cm

sprzedany

akryl, olej na płótnie 150x120cm

sprzedany

98

Pokażę Wam szkicownik, epizod IV.
Potem w wakacje odłączam kabel i nic nie będzie. A poza tym, jutro ten szkicownik wyjeżdża, zmienia właściciela.
Żeby było jasne, nie mam nic osobistego do Opałki.